gru 07 2002

Kocham, czy nie kocham..


Komentarze: 2

Podobno On mnie kocha, ale czy ja Go kocham??? Gdy nie widze Go długi czas przestaje tęsknić... Próbuje się bronić przed takimi myślami... nie chce Go zawieść, nie chce Mu sprawić przykrości.... Gdy jest blisko mnie nie chce żeby odchodził, chce aby był ze mną, chce z nim rozmwiać, chce go dotykać.... chce czuć Jego zapach i Jego ciepło....   Kocham Go, ale nie chce zakochać się w nim naprawde..., bo niedługo będzie  z nami koniec! On wyniesie się z tej szkoły i wtedy zostane sama.... Myśle o tym coraz częściej, co ja będe bez niego robiła w tej cholernej szkole?? Od kąd się w niej pojawiłam był ze mną, a teraz odchodzi.... walczyliśmy aby ta miłość mogła trwać, nie każdy był zadowolony że mamy siebie, były przeszkody, pokonaliśmy je.... I po co??? Chyba tylko dla wspomnień, które zostaną na zawsze...

nie mogę już dłużej udawać że Cię nie kocham przecież wystarczy że ktoś wypowie Twe imię a już moje serce mocniej bije  
zmiennna : :
07 grudnia 2002, 22:22
Merry ma racje. Nie daj sie zlym myslom...nie mysl o koncu tylko tym co jeszcze pieknego moze sie zdazyc. Wiem ze to nie jest latwe...ale skoro tyle przeszkod udalo wam sie pokonac to znaczy ze cos w tym jest!!!
merry
07 grudnia 2002, 14:37
chyba przechodzisz maly kryzys ale widac ze Go kochasz wiec nie przejmuj sie tymi chwilami watpliwosci i kochaj Go dalej :)

Dodaj komentarz