Najnowsze wpisy, strona 4


wrz 02 2003 wiadomo....
Komentarze: 3

Spotkanie się odbyło i właściwie wszystko się wyjaśniło :/ Nic nie czuje... i nic do niego nie mam.... No może oprócz tego, że fajnie by było się z nim kumplować... hmm... No, ale jak na razie to nadal jesteśmy parą i on nic o moich przemyśleniach nic nie wie...  Do tej decyzji dochodzi jeszcze to, że nie chodzimy do tej samej szkoły, a ja nie bardzo lubie i raczej nie będe miała czasu na częste spotkania :/ No i wogóle nadchodzi zimna pora :/ Brrrrr.... No i co ja mam zrobić?? Znowu zerwać i żałować??

zmiennna : :
wrz 01 2003 Zaczęło się...
Komentarze: 1

Rok szkolny 2003/2004 uważam za rozpoczęty... Niestety... A może to i dobrze, im szybciej się zacznie tym szybciej się skończy :) Jestem w ostatniej klasie i mam nadzieje, że ten rok wyjątkowo szybko minie i będe mogła zapomnieć o tej beznadziejnej szkole...  Popołudniu umówiłam się z kumpelami, dałam też znać Słejziemu gdzie będe... Mam nadzieje że zjawi się... Mimio wszystko musze Go zobaczyć i pogadać...  Chciałabym żeby wszystko samo sie jakoś ułożyło...

zmiennna : :
sie 31 2003 Nic
Komentarze: 0

Nowy rok szkolny.... Te słowa wcale mnie nie bawią :/  Żadnych przyjemnych perspektyw na ten rok... Wszystko wydaje się takie skąplikowane, beznadziejne... Może nie wydaje się tylko jest?? Wogóle mi się nie chce tej szkoły... Jakoś nie widze tego roku w żadnym jasnym świetle... To wszystko wygląda beznadziejnie...

zmiennna : :
sie 31 2003 Jak będzie??
Komentarze: 0

Wróciłam z wakacji i jeszcze nie odezwałam się do Patryka... Nie wiem dlaczego tego nie robie... Wystarczy podnieść słuchawkę, albo wystukać cokolwiek na klawiaturze... Nie utrzymywałam z nim kontaktu przez cały sierpień, nie wiem co w tym czasie wydarzyło się w Jego życiu... może kogoś poznał... heh to by było coś :/  Przez lipiec smsowaliśmy zawzięcie, czasem było miło, innym razem już nie tak bardzo, ale jakos się żyło... Wiedziałam, że nadal coś dla niego znacze, teraz nie wiem... Nie chce, żeby zaskoczył mnie jakąś "interesującą" wiadomością... Chociaż może byłoby to dobrym rozwiązaniem...  Nie wiem czy nadal coś do Niego czuje. Ponad dwa miesiące rozłąki zrobiło swoje, prawie o Nim zapomniałam... Może nie dosłownie, tylko że nie tęsknie już tak jak na początku...  Wydaje mi się że gdyby było to prawdziwe uczucie, to moja tęsknota dawałaby o sobie znać...  Teraz... jest cisza.... Została tylko ciekawość...  Chociaż, może kiedy Go zobacze to się zmieni??

zmiennna : :
sie 31 2003 zbyt krótko...
Komentarze: 2

Nie wiem jak innym, ale mnie dwa miesiące nie wystarczyły na "porządny" odpoczynek. Wakacje mogły by być przynajmniej o miesiąc dłuższe. Myśle że jeszcze cztery tygodnie pomogłyby mi wpełni wypocząć.  Nawet nie mam zapału do nauki... Powrót między szkolne korytarze wcale mnie nie bawi, wręcz przeciwnie... Teraz będe w trzeciej klasie gimnazjum, co oznacza że... gdzieś w maju dopadnie mnie choróbsko :) Trzeba wziąść się do nauki... Mam sporo różnego rodzaju testów... Trzeba się za nie zabrać... Tylko jeszcze nie teraz, nie dzisiaj, jeste przecież jeszcze tyle czasu....

zmiennna : :