Głupota?

Dzisiaj w szkole zauważyłam coś, czego wcześniej nie dostrzegałam... A mianowicie głupotę, hamstwo, bezczelność, nie tolerancję i naiwność młodych ludzi ( są oczywiście wyjątki, nie mówie o wszystkich). Najbardziej tyczy to się chłopaków z mojej klasy i "psiapsiółek". Bezczelność i chamstwo chłopaków nie zna granic! Robią co chcą i kiedy chcą, nie obchodzi ich nikt i nic, oprócz własnej "dupy"!!! Na lekcję przynoszą "pornosy" i wtykaja przed nos każdemu kto się nawinie. Udają mądrych i wielkich, podobno nikt nie może im podskoczyć, bo są królami tego świata! Niestety ich wzrost nie przekracza 1.60cm., z wielu przedmiotów ledwie zdają, nie umieją mówić po Polsku, kiedy dochodzi do tego że ktoś ich czegoś pyta mają siano w głowie, ale przezież oni są wielcy! Moja "psiapsióły" też nie wykazują się zbytnią inteligencją, ale oczywiście one są najpiękniejsze na świecie i nikt im nie dorówna! Ale dzisiaj zauważyłam że są poprostu qrwami! A. sama położyła ręke chłopaka (za którym nie przepada) na swoje pośladki, razem z tymi "mądrymi" oglądały pornosy, co oczywiście dla nich było bardzo podniecające i to sprawiałe że są doroślejsze! Dzisiaj na korytarzu jedna z nauczycielek patrzyła na nie z odrazą i niesmakiem, bo ze śmiechu musiały czołgać się po podłodze... Albo jeszcze lepsze! "Psikanie" sobie nawzajem dezodorantem miejsc intymnych (oczywiście przez ubranie)!  Nie mówie że jestem lepsza czy coś w tym stylu, ale czy takie lub podobne zachowanie świadczy o naszej dorosłości? Czy przez takie wybryki ludzie zaczną nas szanować? Czy nasza ososbowość będzie cenniejsza? Moim zdaniem NIE!  Jestem wesołą osobą, lubie sie pośmiać i powygłupiać, ale z umiarem... Trzeba wiedzieć kiedy skonczyć...