pati102

Pisze dalej... Nie przestane pisać bloga tylko dlatego że ktoś niepowołany mi na niego wszedł :[ SRAM CIE!!! ( to do tej przyjemnej osoby :/ ) A tak pozatym jestem z leksza zdołowana :( To przez szkołe... bo przez co by innego?? Jutro sprawdzian z fizy... nic nie umiem... nawet powtórzenia nam kwoka nie zrobiła :( A to jest jeszcze nasza wychowawczyni :/ Powinno jej jako tak zależeć na naszych ocenach.. a tu lipa.... :( No ale trudno... będzie jedyna dwója na świadectwie miedzy piatkami i czwórami!! To chyba będzie coś znaczyło... :( ehh... Mimo wszystko niby dobrze się czuje... a dzięki komu?? Głupie pytanie..... :P

Nie idziemy do budy :D Normalnie radocha na całego :D Mam nadzieje, zamiast pójścia do szkoły wybiorę się gdzieś indziej :) Ale to zoabczymy jutro ;)  Myśle bezprzerwy o tej jednej osobie :( Nie moge się uczyć, nawet jeść mi sie nie chce :) A świat wydaje się taki prosty i kolorowy :/ Zachorowałam  :D  Kiedy mi to przejdzie?? Oby jak najpóźniej....

Dzisiaj zdałam sobie z tego sprawe.... Chodze z Patrykiem ponad 4 miesiace... I dopiero teraz zdałam sobie sprawe że Go naprawde kocham... Myśle że wiedziałam już o tm wcześniej, tylko nie chciałam się do tego przyznać... Spotkaliśmy się dzisiaj... wtuleni w siebie rozmawialiśmy... Było cudownie.... (szczegułów nie będe opisywać) Było pięknie... Mogłabym być w jego ramionach w nieskończoność.. Czułam się bezpiecznie, czułam się tak dobrze....

pomysłu oczywiście... Chciałam zmienić szablon... Ale zawsze coś zawadza... Brak interesujacego szabloniku, nie polskie litery itd :/ Nudne to sie stało i zostałam przy starym szabloniku... Tutaj coś podpadło.. nie wyświetla sie główny obrazek :( Ale przecież to nie jest najważniejsze :D

Wczoraj byłam na wycieczce.... Oświecim, Brzezinka, Wadowice i jeszcze gdzieś :/ Największe wrażenie zrobiły na mnie oczywiście obozy koncentracyjne :( Straszne  w jakich warunkach żyli Ci ludzie.... jak umierali, jak ich katowano ;( Ci co to robili nie mogli być ludźmi.... To były potwory.... które żywiły się ludzką krzywdą, ludzkim cierpieniem... ehhhhh :( Przy tych wydarzeniech moje problemy i zmartwienia są poprostu śmieszne.... :( Koniec o tym, bo zaraz będe miała doła :/

Z Patrykiem nie gadałam chyba 2 dni... Weszłam dzisiaj na gg... no i otrzymałam wyjątkowo długa notke, o tym że mnie bardzo mocno kocha i przedewszystkim o tym że chciałby dostać adres mojego bloga (nie chce mu dać) , że widocznie jest tu coś niezbyt fajnego na niego napisane, skoro nie chce mu dać :/  hmm... Nie chce, i nie dam.... Może robie źle.... nie wiem... I na końcu było coś takiego!! Jade do kumpeli, nie wiem czy będe wieczorem, moze u niej przenocuje... I co ja mam o tym  myśleć??