Archiwum grudzień 2002


gru 31 2002 Minął rok!
Komentarze: 2

Kolejny rok mija w niepamieć! Mniej ważne wydarzenia zaginęły w mojej podświadomości już dawno. A chciałoby się tak wiele pamiętać... W moim przypadku pamiętam najczęściej rzeczy złe, które sprawiły mi ból, które mnie przeraziły.... Jest kilka wydarzeń których nie zapomne nigdy....  np. widziałam ducha mojego wujka, czas spędzony z moim chłopakiem, niesłuszne podejrzenia jakich doznałam od strony moich bliskich, upokarzające zachowoanie i odzywki które zobaczyłam i usłyszałam od moich "przyjaciółek" . To tylko niektóre wydarzenia, ale one na pewno zostaną w mojej pamięci, aż do śmierci...

zmiennna : :
gru 30 2002 Horoskop na całe życie.
Komentarze: 3

Baran - Mars (20.III - 18.IV)

Urodzeni pod tym znakiem są z natury rzeczy ociężali umysłowo i z trudem uczą się najprostszych czynności. Tylko długotrwałym biciem Barana można skłonić do przyswojenia minimum wiedzy (tabliczka mnożenia, wyjątki na "RZ"). Ludzie spod tego znaku z powodu swojej tępoty w pracy dezorganizują wszystko, dzięki czemu awansują szybko na wysokie stanowiska. W kontaktach towarzyskich Barany są z reguły niezmiernie uciążliwe i z powodu najmniejszego pretekstu, a nierzadko i bez, wywołują karczemne burdy i bijatyki. Na szczęście żyją krótko.

Byk - Wenus (19.IV - 19.V)

Wdzięk powiatowego Casanovy i skłonności homoseksualne. Niczym nie zmącone przekonanie, że jest pępkiem świata. Lubi mizdrzyć się zarówno przed lustrem jak i w pracy. Najbliższą rodzinę terroryzuje od urodzenia do późnej starości. Nigdy niczego nie czyta, choć o wszystkim ma z góry wyrobione zdanie. Poci się.

Bliźnięta - Merkury (20.V - 20.VI)

Ludzie spod tego znaku w ogóle nie osiągają dojrzałości zarówno intelektualnej, jak i uczuciowej. Jedyne co naprawdę potrafią, to raz w tygodniu wypełnić kupon Totolotka. Niezdarnie to ukrywają, ale największą przyjemność sprawia im dłubanie w nosie. Zapraszając takiego do domu należy pamiętać, że kradnie i koniecznie przed wyjściem zrewidować.

Rak - Księżyc (21.VI - 21.VII)

Szkoda słów. Nie pomoże nawet oddział zamknięty. Urodzeni pod znakiem Raka oszukują na każdym kroku, zdradzają, uwielbiają podłożyć świnię. Rakom nie można wierzyć nigdy i w niczym. Jeśli np. Rak mówi, że ceni sobie twoja przyjaźń, to można być pewnym, że przed godzina napisał do szefa donos. Raki stale komuś czegoś zazdroszczą, a po dwudziestym piątym roku życia łysieją, garbią się i tracą zęby. Słusznie zresztą.

Lew - Słońce (22.VII - 21.VIII)

Urodzeni pod znakiem Lwa od najmłodszych lat maja skłonności do narkomanii, pijaństwa i najbardziej brutalnej rozpusty. Nie lubią się uczyć, z trudem kończą szkoły, nawet specjalne. Uwielbiają krzywoprzysięstwo i bardzo chętnie zeznają przed sadem. Zdemaskowani wywołują awantury i dantejskie sceny. W życiu rodzinnym Lwy na szczęście nie uczestniczą.

Panna - (22.VIII - 21.IX)

Bardziej osobiste wiązanie się z ludźmi urodzonymi pod tym znakiem to rzecz beznadziejna, bo Panna - zarówno rodzaju męskiego, jak i żeńskiego - jako partner erotyczny wykazuje wdzięk słonia i pomysłowość królika. Dzieci ze związku Panny z jakimkolwiek innym znakiem kończą na ogół w klinikach dla nerwicowców. Umysłowo Panna pozostaje zawsze stuprocentowa dziewicą.

Waga - Wenus (22.IX - 22.X)

Trzeba mieć prawdziwego pecha, żeby urodzić się pod znakiem Wagi. To przesądza właściwie o wszystkim. Wagi maja krótką pamięć i wzrok, dwie lewe ręce, tępy słuch i dowcip, ambicje zawodowe i poczucie humoru w zaniku. Nie mają natomiast szczęścia do pieniędzy, powodzenia w miłości, rozumu i zdrowia. Ze względu na to, że mają to, czego nie mają, Wagi są idealnymi współmałżonkami.

Skorpion - Mars (23.X - 21.XI)

Ma manię prześladowczą. Nic nie jest w stanie zmienić jego przekonania, że licznym, stałym niepowodzeniom Skorpiona winien jest zawsze ktoś inny, a nie on sam. Ze strachu atakuje pierwszy i od tyłu. Z przyjemnością dręczy zwierzęta i marzy o posadzie dozorcy w ZOO.

Strzelec - Jowisz (22.XI - 20.XII)

Osobnik spod tego znaku wykazuje dużo energii i pomysłowości - urodzony działacz społeczny. Oczywiście do czego się nie weźmie, to spieprzy. W dzieciństwie zabiera młodszym dzieciom cukierki. Ma skłonności do samogwałtu i podgląda w toalecie. Na starość pisuje wspomnienia od początku do końca zmyślone.

Koziorożec - Saturn (21.XII - 19.I)

Każde zdrowe i dbające o swój rozwój społeczeństwo powinno natychmiast izolować osoby spod znaku Koziorożca. Koziorożec, sam alkoholik i analfabeta, chętnie deprawuje młodzież, gwałci staruszki, póki nie popadnie w nieuchronna impotencje. Nadaje się wyłącznie do kopania rowów, a i to pod nadzorem. W życiu rodzinnym przeważnie bije.

Wodnik - Uran, Saturn (20.I - 18.II)

Ma szalony pociąg do gastronomii czwartej kategorii i nigdy nie oddaje pożyczonych pieniędzy. Mężczyźni spod tego znaku, wcześniej czy później, okazują się ekshibicjonistami, a kobiety nimfomankami. W zakładzie penitencjarnym czują się nieźle.

Ryby - Jowisz, Neptun (19.II - 19.III)

Bez przerwy powoduje ciągłe nieporozumienia w pracy i w domu. Prochu na pewno nie wymyśli. Sprawdza się jako kontroler biletów autobusowych. Lubi pornografie. Broń Boże nie dopuszczać go do urządzeń bardziej skomplikowanych, niż tłuczek do kartofli, bo popsuje. Znak sprzyjający - żaden.

zmiennna : :
gru 29 2002 Samotność...
Komentarze: 1

  Uciekała... sama nie wiedział gdzie
Uciekała... myślała, że nikt się nie dowie
Uciekała... by odnaleźć choć chwilę spokoju
Uciekaał... od ludzi beznadziejnego pokroju

          Lecz dopadło ją rzeczywistości zakłamanie
I znów jej imię znalazło się na dnie
Lecz odkryła wreszcie imię przeznaczenia
Choć powrót boli... ma nowe dążenia

          I znów samotna pośród starych ścian
Lecz chociaż z wiatrem nie łączy się sama
I sanktuarium duszy inne ma znaczenie
Lecz deszcz ciągle zabiera cierpienie

                    "Gdy zaczynam poddawać się
                    Gdy me słoneczne dni stają się wichrowymi
                    Gdy każda ma nadzieja, każdy mój sen
                    Stają się nieprawidłowymi
                                        ... zawsze mam Jego 

                    Gdy czuję się strącona
                    Gdy jestem samotna
                    Gdy jestem złymi wiadomościami raniona
                    On bierze mój ster porzucony
                                        ... zawsze jest przy mnie i we mnie"

                                                            Mojemu Najdroższemu Marzeniu

zmiennna : :
gru 29 2002 Wróciłam....
Komentarze: 0

Wczoraj wróciłam od mojej babiczki. Strasznie tęsknie za Mićkałkiem... jak nigdy! Czyżbym zaczęła Go mocniej kochać???? Niedługo Sylwek a potem znowu szkoła..... Życie jest okrutne ;-)

zmiennna : :
gru 25 2002 Było i się skończyło...
Komentarze: 2

Co to był za dzień!!! Spędzałam go w domciu  ;-( Trochę mi było smutno bo nie było z nami moich najukochańszych dziadków.... wyobrażałam sobie jak siedzieli sobie sami...... i muśałam iść do łazienki, ale dzisiaj do nich jedziemy ;-))))  Ale tak pozatym to wczoraj było pięknie, 12 potraw, choinka, duzio prezentów, pasterka..... Podobała mi się zwłasza pasterka.... wstyd się przyznać ale jeszcze nigdy nie byłam.....No ale to nadrobiłam, była cudowna atmosfera i wogóle  Kościół pięknie wyglądał.....

zmiennna : :