Najnowsze wpisy, strona 1


paź 01 2003 Co ja robię??
Komentarze: 3

Nie wiem dlaczego... To znaczy wiem... dla zemsty..... Ale ja nigdy bym nawet nie pomyślała, ze mogłabym zrobić coś takiego... Przecież tak na prawde to chyba nie zrobiłam nic złego?? A może.... Czy można to nazwać znęcaniem się?? To takie ostre słowo.... Czy pasuje?? Może troszkę.... Ale ja tego nie zaczęłam!! To ona!! To ona mnie sprowokowała do ataku!! Czy powinnam była odpowiedzieć...?? Nie wiem... Ale odpowiedziałam... Agresja budzi agresje.... Już na własnej skórze przekonałam się o racji tych słów...

Ta dziewczyna powiedziała Patrykowi że najeżdżam na nią w szkole.... Skłamała.... Nie wiem dlaczego.... Nic jej nigdy nie zrobiłam... nawet ją lubiłam... Za co?? Za to że z pozoru wyglądała na sympatyczną osobę....Popełniła błąd... oskarżyła mnie i moje kumpele o coś czego nigdy nie zrobiłyśmy... Wkurzyłyśmy się, zwłaszcza ja.... Teraz już więcej osób jest w to zamieszanych, wytworzyły się kilkuosobowe dwie grupy.. które ubliżaja sobie i najeżdżają na siebie jak często mogą.... Ja posuwam się już do gorszych rzeczy.... Nie chodzi mi tu o bicie, ani poniżanie... Tego mimo wszystko bym nigdy nie zrobiła.... Moge podać jeden przykład.... Dzisiaj te laski przebierały się na w-f w toalecie, ja z kumpelami też tam byłam... Oczywiście były głupie docinki itd... zadzwonił dzwonek, a mi w głowie pojawił się szatański pomysł... Wzięłam husteczke higieniczną, naplułam tam i zanim my wyszłyśmy obsmarowałam kalmke i zamknęłam drzwi.... Ciekawe czy wiedziały co to było....?? Jedank... źle się czuje w takiej roli... nie lubie takich głupich sporów.... Chciałabym jak najszybciej skończyć tą farse....

zmiennna : :
wrz 30 2003 Niedługo....
Komentarze: 3

Niedługo, bo we wtorek organizują u nas dyskoteke :) Prowadzić imrezkę będzie najprawdopodobniej Patryk ;) Z tego powodu jestem niezmiernie szczęsliwa :) Odezwał się do mnie Szymek (mój "dawny" internetowy przyjaciel) znowu mamy zamiar ze sobą mailować :) Z tego powodu też się ogromnie ciesze :) Niestety są też takie rzeczy ktore przyprawiają mnie o mdłości :( Jutrzejsza matematyka... Sprawdzian... (na który kompletnie nic nie umiem...) i zbiera ćwiczenia (moje są niezbyt uzupełnione...) W takim razie co ja tu robie?? Nie mam pojęcia... Nie mam ochote na zakuwanie maty... Ale potem te szpetne ocenki :/ ehh..... życie.... Life is brutal :P

zmiennna : :
wrz 28 2003 byłam...
Komentarze: 2

Byłąm dzisiaj w domu Patryka... Fajnie było ;) Na początku troche zszkowana, ale było fajnie :) Bardzo przyjemnych ma rodziców :D Prezent dałam, chłopak zadowolony ;) I bardzo się z tego ciesze, wole dawac niż brać :) To jest o wiele większa radość :)

Wczoraj byłam z Sonią w Operze Śl. :D Na premierze Don Kivhota i otwarciu sali baletowej :) było bardzo fajnie :) Tylko ludzie dziwnie sie na nas patrzyli jak szłyśmy przez miasto galowo ubrane:D

zmiennna : :
wrz 26 2003 i co dalej??
Komentarze: 3

Widziałam się z Patrykiem... chwilke... Było.... nijako.... :/ Jak nie wejdzie na kompa tak do 15:30.. to nigdzie sie nie wybieramy :) ehhh... nie wiem co jest grane... Fakt wcześniej też się kłóciliśmy, ale to była troche ostrzejsza kłótnia.... :( Co będzie dalej?? Zobaczymy.... (widziałam Michała.... moje serce szybciej zabiło.... ;( )

zmiennna : :
wrz 25 2003 Moja wina.....
Komentarze: 2

Wczoraj wieczorem jak zwykle zasiadłam przed komputerkiem  z nadzieją, że wszystko będzie ok... Stało się inaczej.... Rozmawiałam na gg z Patrykiem... na początku było fajnie, ale potem... oskarżył mnie i moje kumpele, że najeżdżałyśmy na dziewczyne z 1 klasy gim... (jego kumpela) Wkurzyłam sie.... nienawidze jak ktoś bezpodstawnie mnie o coś oskarża... Potem niby okazało się, że to nie my (wcześniej napisał, że jej wierzy bo ją dłużej zna!!) ... Ale dla mnie było już za późno, wśćekłam się :[ Niby potem próbował być miły, ale ja zamiast mu w ten sposób odpowiadać, bezprzerwy żucałam jakieś docinki.... On to zniósł... Przed chwilą znowu rozmawialiśmy... On, normalnie... ja tak jak wczoraj...  Miał dobry humorek, zepsułam go doszczętnie.... Wiem, że przesadziłam.... Nie powinnam się złościć... przynajmniej nie tak długo.... Ale inaczej nie umiałam.... nie wiem dlaczego..... Żałuje....

zmiennna : :