Najnowsze wpisy, strona 2


wrz 23 2003 Oboje są przekonani...
Komentarze: 1

Oboje są przekonani,
że połączyło ich uczucie nagłe.
Piękna jest taka pewność,
ale niepewność piękniejsza.

Sądzą, że skoro nie znali się wcześniej,
nic między nimi nigdy się nie działo.
A co na to ulice, schody, korytarze,

na których mogli się od dawna mijać?
Chciałabym ich zapytać,
czy nie pamiętają -

może w drzwiach obrotowych
kiedyś twarzą w twarz?
jakieś "przepraszam" w ścisku?

głos "pomyłka" w słuchawce?
- ale znam ich odpowiedź.
Nie, nie pamiętają.

Bardzo by ich zdziwiło,
że od dłuższego już czasu
bawił się nimi przypadek.

Jeszcze nie całkiem gotów
zamienić się dla nich w los,
zbliżał ich

Wiersz Marii Szymborskiej... Myśle, że wielu z nas może dotyczyć...

zmiennna : :
wrz 23 2003 :/
Komentarze: 2

Dawno nie pisałam... Nie było mnie przez kilka dni, nie miałam czasu... Teraz jestem wkurzona, po częsci rozżalona... Nie lubie jak ktoś narobi mi nadziei, zacznie planować, a potem mu sie odmienia i sama zostaje z tym wszystkim :(  A dokładniej miałyśmy iść do kina :( Wszystkie razem... plus oczywiście Patryk i "Stasiu"... no ale kumpelom sie odmieniło :( Normalne.... A tak sie napaliłam na ten wypad.....

zmiennna : :
wrz 14 2003 kosze...
Komentarze: 1

Ostatnio często bywam na "koszach"... Miejsce w którym można grać w koszykówke, jakby ktoś nie skumał... Co tam robie?? Gram w kosza.... przynajmniej próbuje... Poznałam kilka nowych osób ;) Kilka bardzo fajnych osób :)

Ostatnio czytam książke... Mysle że każdy przynajmniej o niej słyszał "Pamiętnik narkomanki" Przygnębiająca lektura, ale mysle że warto....

zmiennna : :
wrz 12 2003 jest jak jest...
Komentarze: 2

Kartka została pozytywnie przyjęta przez Michała :) A teraz.. mam doła, czy coś w tym stylu ;( Choróbsko mnie dobija :( Czuje się wykończona, a na dodatek dzisiaj nie widziałam słońca :( Z tego co zauważyłam, słońce jest mi niezbędne do prawidłowego funkcjonowania...

 

zmiennna : :
wrz 11 2003 Cud.....
Komentarze: 3

Wczoraj byłam na "koszach", na poczatku byl tam tylko Amok... Potem doszedł Michał (dla nie wtajemniczonych mój były) Graliśmy w kosza :) Było super :)  Grałam ja Sonia, Ania, amok i Michał... No po prostu tzw.  ful wypas :) Ale do czasu... Na drugi kosz przyszedł Patryk (mój obecny) z kumplami... Nawet nie podszedł... potem sie tłumaczył ze mu było głupio bo Michał był :/ Fajny kit... Ale gra z panem Michałem byla wyśmienita :) Dziwnym trafem byliśmy w jednej "drużynie" i dziwnym trafem zawsze byliśmy blisko siebie.... Stara miłość nie rdzewieje....

zmiennna : :